,,Tak jest od nastania Wielkiego Pokoju, kiedy utworzono frakcje. Myślę, że ten system przetrwał, bo wszyscy się boimy tego, do czego by doszło, gdyby go nie było: wojny."
,, - Nasi podopieczni skończyli szesnaście lat. Stoją u progu dorosłości i teraz od nich zależy decyzja, jakimi ludźmi się staną. - Marcus mówi podniosłym tonem, każdemu słowu nadaje taką samą wagę. - Przed dziesięcioleciami nasi przodkowie uświadomili sobie, że za toczone na świecie wojny trzeba winić polityczną idealogię, a nie wierzenia religijne, rasę czy pochodzenie. Doszli do wniosku, że chodzi o wadę ludzkiej osobowości, o skłonność człowieka do czynienia zła, niezależnie od jego formy. Podzielili się na frakcje i starali się usunąć z nich te cechy, które odpowiadają za nieporządek na świecie."
,, - Pracując wspólnie, pięć frakcji przez wiele lat żyło w pokoju, a każda z nich wnosiła swój wkład w życie społeczeństwa. Dzięki Altruizmowi mamy bezinteresownych administratorów;Prawość dała nam solidnych i godnych zaufania instruktorów w dziedzinie prawa; Erudycja inteligentnych nauczycieli i badaczy; Serdeczność pełnych współczucia doradców oraz opiekunów; Nieustraszoność obronę przez zagrożeniami, zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi. Jednak oddziaływanie każdej frakcji nie ogranicza się tylko do tych sfer. Nawzajem dajemy sobie znacznie więcej, niż można by to odpowiednio podsumować. W naszych frakcjach odnajdujemy sens, odnajdujemy cel, odnajdujemy życie."
,,Frakcja ponad krwią."
,,Przede wszystkim jesteśmy członkami frakcji, dopiero potem należymy do rodziny."
,,Prawość i Altruizm nie żywiły do siebie nienawiści, takiej jak Erudycja do Altruizmu. Prawdziwym problemem dla Prawości jest Serdeczność. Mówi się, że ci, którzy ponad wszystko cenią pokój, zawsze będą oszukiwać, żeby nie mącić wody."
,, Nie wiem, jak będzie wyglądało życie poza frakcjami - jesteśmy wolni jak liść opadły z drzewa, które go żywiło."
,,Moja matka mówiła, że ludzie boją się Niezgodnych, bo nie da się ich kontrolować. Może to prawda, ale strach przed tym, czego nie da się kontrolować, to za mało konkretny powód, żeby przedstawić go Jackowi Kangowi jako argument, dlaczego Erudycja pragnie naszej śmierci."
,, - Zwolennicy opuszczenia miasta - odpowiada. - Dziś rano wydali coś w rodzaju manifestu. Mówią na siebie Wierni. - Widzi, że nie bardzo rozumiem, więc dodaje: - Bo są Wierni względem pierwotnego celu, w jakim powstało nasze miasto.
- Pierwotnego celu? Masz na myśli to, co było w nagraniu Edith Prior? Że powinniśmy wypuścić ludzi z miasta, gdy populacja Niezgodnych się rozrośnie?
- Właśnie to. Ale też podział na frakcje. Wierni twierdzą, że powinniśmy dalej żyć we frakcjach, bo tak było od początku. - Evelyn kręci głową. - Niektórzy zawsze będą bali się zmian. Ale nie możemy im pobłażać.
Po rozwiązaniu frakcji czułem się trochę jak człowiek wypuszczony po latach z więzienia. Nie muszę się już martwić tym, czy każda moja myśl albo decyzja jest zgodna z konkretną ideologią. Nie chcę powrotu frakcji."
Altruizm
,,Inne frakcje obchodzą urodziny, ale my nie. To byłoby pobłażanie sobie."
,,Prawi cenią uczciwość, a my - pełne oddanie."
,,Szare ubranie, prosta fryzura i skromne zachowanie mają sprawić, że łatwiej zapomnę o sobie samej, a wszyscy inni zapomną o mnie."
,,Zegarek to jedyna ozdoba, jaką wolno nosić Altruistom, tylko dlatego, że jest potrzebna."
,,Na mojej ulicy wszystkie domy mają ten sam rozmiar i kształt. Zbudowane są z szarego betonu. Do tego kilka okien - takich zwykłych, praktycznych prostokątów. Na trawnikach rośnie palusznik, a skrzynki pocztowe są z matowego metalu. Niektórym ten widok może się wydawać ponury, ale mnie uspokaja jego prostota.
Wbrew temu, co myślą w innych frakcjach, ta prostota nie wzięła się z niechęci do oryginalności. Domy, ubrania, fryzury mają nam pomóc zapomnieć o sobie samych i chronić przed próżnością, chciwością i zawiścią, które są odmianami egoizmu. Kiedy posiadamy niewiele, to i chcemy niewiele, wszyscy jesteśmy równi, niczego sobie nie zazdrościmy."
,,Tak jak ojciec, ona też pracuje w administracji, ale kieruje projektami związanymi z rozwojem miasta. Zajmuje się rekrutacją ochotników do przeprowadzania testów przynależności. Większość czasu spędza jednak na pomocy bezfrakcyjnym. Zaopatruje ich w jedzenie, szuka dla nich mieszkań i pracy."
,,Uczyli nas, że kontakt fizyczny ma w sobie wielką siłę, dlatego od dziecka się go wystrzegam."
,,Marcus pracuje razem z ojcem. Obaj stoją na czele rządu. Miastem rządzi rada złożona z pięćdziesięciu osób, samych przedstawicieli Altruizmu, bo naszą frakcję uważa się za nieprzekupną właśnie dlatego, że jesteśmy tacy bezinteresowni. Liderzy Altruizmu są wybierani spośród równych, bierze się przy tym pod uwagę nienaganny charakter, przywiązanie do zasad i zdolności przywódcze. Przedstawiciele innych frakcji na spotkaniach rady mogą wypowiadać się w różnych sprawach, ale to ona podejmuje ostateczną decyzję. Jej członkowie działają wspólnie, ale Marcus ma największe wpływy."
,,Sama nigdy nie paliłam - to ściśle wiąże się z próżnością (...)"
,,Niewiele osób w Altruiźmie postanawia ją opuścić. Kiedy stanie się coś takiego, pamiętamy o tym."
,, - Ci, którzy potępili egoizm, stali się Altruistami."
,,Sztywniacy" to przezwisko nadane Altruistom (...)"
,,Rodzina nigdy nie pochwaliłaby mnie za strzelanie. Powiedziałaby, że pistolety używane nawet do samoobrony, a nie tylko do przemocy, są oznaką samolubstwa."
,,W myślach widzę uporządkowane ulice Altruizmu: szereg ludzi idących z prawej mija szereg idących z lewej. Nieznaczne uśmiechy, pochylone głowy i cisza. Aż ściska mnie w dołku."
,,W domu pogrzeb to ponura okoliczność. Wszyscy się zbierają, żeby wesprzeć rodzinę zmarłego, nie ma śmiechu, krzyku, żartów. I Altruiści nie piją alkoholu, więc wszyscy są trzeźwi."
,,Za naszej pamięci nikt nie popełnił samobójstwa w Altruizmie, ale stosunek frakcji do tej sprawy jest jasny: samobójstwo to akt egoizmu. Ktoś naprawdę bezinteresowny nie myśli o sobie tak często, żeby pragnąć śmierci. Nikt nie powie tego na głos, ale każdy tak pomyśli."
,,Dobrobyt. Ja z tym słowem mam negatywne skojarzenia. Altruizm zwykł to określać brakiem umiaru."
,,Pod tym względem Altruizm przygotował mnie do życia Nieustraszonych. Altruiści nie zajmują się manipulacją, ale też nie są prostolinijni."
,,Lepiej wychodzi mi to, czego nauczył mnie Altruizm - odwróć się od siebie, patrz zawsze na innych i miej nadzieję, że tam, gdzie znajdziesz się potem, będzie ci lepiej niż tu, gdzie jesteś teraz."
,,Znam tylko religię frakcji swoich rodziców, której cząstka mnie cały czas się trzyma, a inna odrzuca jako głupotę: modlitwy przed kolacją, cotygodniowe spotkania, akty posługi, pieśni o bezinteresownym Bogu."
Nieustraszoność
,, ...Nieustraszeni udowadniają, że są odważni, wyskakując z jadącego pociągu."
,,Ojciec mówi o Nieustraszonych ,,łobuzy". Noszą kolczyki, tatuaże, ubierają się na czarno. Ich główne zadanie to pilnować ogrodzenia wokół naszego miasta."
,, - A ci, którzy potępili tchórzostwo są Nieustraszonymi."
,,Wszędzie pełno ludzi, wszyscy ubrani na czarno, krzyczą i rozmawiają, energicznie gestykulując. W tłumie nie widzę nikogo starego. Czy wśród Nieustraszonych w ogóle są jacyś starzy ludzie? Może nie żyją tak długo albo po prostu pozbywają się tych, którzy nie potrafią wyskoczyć z pędzącego pociągu?"
,,O zawodach dla frakcji uczyliśmy się w szkole. Nieustraszeni mają ograniczony wybór. Mogą strzec płotu albo działać na rzecz bezpieczeństwa miasta. Mogą pracować na terenie Nieustraszonych, robić tatuaże, produkować broń, a nawet, dla rozrywki, walczyć między sobą. Albo mogą służyć przywódcom Nieustraszonych."
,,Zrozumiałam, że bycie Nieustraszonym jakoś tam polega na utrudnianiu sobie życia, aby stać się samowystarczalnym. W chodzeniu po ciemnych ulicach bez latarki nie ma niczego szczególnie bohaterskiego, ale uważa się, że my nie chcemy pomocy, nawet w formie światła. uważa się, że powinniśmy ze wszystkim sami dawać sobie radę. Podoba mi się to. Bo może nadejść dzień, kiedy nie będzie latarki, karabinu, pomocnej dłoni. I chcę być na to gotowa."
,,Zwykłam myśleć, że Nieustraszeni nie wiedzą, co to strach. Przynajmniej tacy się wydają. Ale może to, co widziałam jako nieustraszoność, w rzeczywistości było ujarzmionym strachem."
,,Osoba kontrolująca trening ustala standardy zachowania Nieustraszonych. Sześć lat temu Max i inni przywódcy zmienili metody treningowe, żeby mocniej zmuszały do rywalizacji i były bardziej brutalne, po to, by przetestować siłę ludzi. A to zmieniło wszystkie priorytety Nieustraszonych."
,,Nie ma znaczenia, jak bardzo przywódcy wypaczyli ideały Nieustraszonych, bo one nadal mogą być moje."
,,- Wierzymy w odwagę. Wierzymy w podejmowanie działania. Wierzymy w wolność od strachu i nabywanie umiejętności, by wypierać złych ze świata, aby dobrzy mogli szczęśliwie żyć i się rozwijać. Jeśli także wierzycie w te rzeczy, witamy."
Gra o flagę
,,Czyli będziemy szybsi od zespołu Erica, co pewnie się przyda przy zdobywaniu flagi. Nie grałam w to wcześniej, ale wiem, że chodzi tu raczej o szybkość niż brutalną siłę."
Erudycja
,, - Ci, którzy potępili ignorację, stali się Erudytami."
,,Wiedza prowadzi do dobrobytu."
Na każde pytanie, na które można odpowiedzieć,
trzeba odpowiedzieć
lub przynajmniej poddać je analizie.
Rozumowanie niezgodne z zasadami logiki
trzeba zakwestionować.
Odpowiedzi nieprawidłowe trzeba skorygować,
a prawidłowe potwierdzić.
fragment manifestu Erudycji
Prawość,,Prawi cenią uczciwość, a my - pełne oddanie."
,,Prawy nosi czarny garnitur i biały krawat - typowy strój Prawości. Ich frakcja ceni uczciwość, a prawdę widzą czarno-białą, dlatego tak się ubierają."
,,(...) kiedy wysiadamy z autobusu, przed budynkiem stoi tłum Prawych i pali."
,, - Ci, którzy potępili dwulicowość, stworzyli frakcję Prawości."
,,Przyzwyczaiłam się do mówienia tego, co myślę. Mama twierdziła, że uprzejmość to oszustwo w ładnym opakowaniu."
,,Podają ci to ich serum prawdy, sadzają przed mnóstwem ludzi i zadają całą masę naprawdę osobistych pytań. Założenie jest takie, że jak wyplujesz wszystkie swoje tajemnice, nigdy już nie będzie cię kusiło, żeby kłamać."
,,Prawda jak dzikie zwierzę, jest zbyt silna, by pozostać w zamknięciu" ~fragment manifestu Prawości
Serdeczność
,, - Ci, którzy potępili agresję, stworzyli Serdeczność.
Członkowie Serdeczności uśmiechają się do siebie.
Mają wygodne czerwone i żółte ubrania.Zawsze, kiedy na nich patrzę wydają się tacy mili, kochający, wolni."
Ceremonia religijna Serdeczności
,,Stoją w kręgu, trzymając się za ręce. Połowa z nich to nastolatki, druga połowa - dorośli. Najstarsza kobieta, ze splecionymi siwymi włosami, przemawia.
- Wierzymy w Boga, który daje pokój i go miłuje. Dlatego przekazujemy sobie pokój nawzajem i go miłujemy.
Nie odczytałabym tego jako wskazówki, ale Serdeczność najwyraźniej tak to odbiera. Wszyscy w jednej chwili ruszają przed siebie, znajdują osobę z naprzeciwka kręgu i chwytają się z nią za ręce. Kiedy każdy ma parę, stoją przez kilka sekund, patrząc na siebie. jedni coś mruczą, drudzy się uśmiechają, a niektórzy milczą i tkwią nieruchomo. Potem się rozdzielają, przesuwają do kogoś innego i powtarzają to samo od nowa.
Nigdy wcześniej nie widziałam ceremonii religijnej Serdeczności. Znam tylko religię frakcji swoich rodziców, której cząstka mnie cały czas się trzyma, a inna odrzuca jako głupotę: modlitwy przed kolacją, cotygodniowe spotkania, akty posługi, pieśni o bezinteresownym Bogu. Ale to tutaj, to coś innego, tajemniczego."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz